Autor |
Wiadomość |
sweetgosia765 |
Wysłany: Nie 23:27, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
najlepsza jest Agnieszka
<lol2>
|
|
|
gradlus |
Wysłany: Nie 21:28, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tych którzy ci wstawiają pałe za to że nei byłas na lekcji hehe stachu cos o tym wie |
|
|
sweetgosia765 |
Wysłany: Nie 15:22, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ale o najgorszych nauczycieli chodzi w sensie, ze najbardziej wymagających, czy ych najmniej lubienych?? bo j chyba zle zrozumiałam |
|
|
Ania ;) |
Wysłany: Nie 14:52, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
No dobra fajnie super ze sa kawały ale po co one w kazdym watku? wiem ze pati lubisz kawały ale stwórzmy jeden watek np. śmiechu warte i tam wrzucajmy smieszne filmiki,zdjecia,gry,kawały itd. Po co zaśmiecac wszedzie? |
|
|
michu110393 |
Wysłany: Nie 14:24, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
bo to forum jest dretwe:P |
|
|
Maska |
Wysłany: Nie 8:41, 02 Mar 2008 Temat postu: ej |
|
yyyyy po co nam dowcipy?? |
|
|
patussia_191 |
Wysłany: Nie 1:43, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Syn wrócił do domu z samymi dwójami na świadectwie.
Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę
o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo.
Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać paskiem,
zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie palę...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
- Napij się, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie piję...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjął zza tapczanu Playboya.
- Masz, oglądaj...
- No nie, tata, nie wygłupiaj się...
- Oglądaj!!!
Siedzą, popijają, czas płynie leniwie.
Syn już całkiem się wyluzował,
sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie.
Przerzuca kartki Playboya, zaciąga się z widoczną
przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy?
No kto to wszystko dupczy???
- Prymusi, synu, prymusi...
|
|
|
patussia_191 |
Wysłany: Nie 1:35, 02 Mar 2008 Temat postu: NAJGORSI NAUCZYCIELE???NIE??A MOŻE TAK?? |
|
Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik:
- Małgosiu, co to za wzór?
- To jest... No, mam to na końcu języka...
- Dziecko, wypluj to szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy... |
|
|